Są to moje porady oparte na moich doświadczeniach i o moją strategie oraz mój styl gry. Nie są one jedynie słuszne i najlepsze na świecie Smile W oparciu o te zasady doszedłem do tego to czego doszedłem (zaczynając od zera w 3 miesiące 200k pkt i pozycja w Top 300 - uni13). Dzięki niej nie dorobiłem się zbyt wielu wrogów i mogłem się spokojnie rozwijać. Z pewnością nie sprawdzi się ona w każdych warunkach. Każdy powinien dopasować swoją strategie do swojego stylu gry.


Oznaczenia pomocnicze:
farmy(i) = farmy z nieaktywnych graczy (i) lub (I)
DT = Duże Transportery

1.Rozbudowaywać należy przede wszystkim ZAPLECZE a) i b):
a) Badania - bez nich szybki rozwój jest b. trudny
b) Kopalnie - z czasem one będą istotnym źródłem surowców
c) Flota - to dzięki niej zarabiamy
( a) i b) nikt nam nie zniszczy, dlatego też warte są inwestowania)

2.Fabryki nie są głównym źródłem surowców. Głównym źródłem są inni gracze! (tzn ataki i farmienie ich)

3.Strata floty, to nic strasznego. Przy odpowiednio przygotowanym zapleczu szybko nadrobisz straty. Właśnie dla tego ważne jest ZAPLECZE.


NA POCZĄTKU celem jest szybki rozwój odpowiednich technologii i kopalni.
W pierwszej kolejności należy dorobić się sond i transporterów oraz chociaż jednej wyrzutni rakiet do obrony planety.
(W drugiej kolejności potrzebne będą kolonizatory, by poszerzać imperium, które dzięki koloniom rozwija się dużo szybciej.)
Gdy już mamy transportery i sondy można rozpocząć najazdy. Na początku proponuje najłatwiejsze cele, czyli nieaktywnych graczy.
(i) - gracz nieaktywny od min. tygodnia
(I) - gracz nieaktywny od min.4 tygodni

Można ich atakować bez ryzyka a podstawowymi zaletami są:
+ flota zawsze wraca z surowcami
+ możemy być pewni, że nie stracimy floty
+ zyski są stałe i dość przewidywalne dzięki czemu można planować wydatki
+ gracz nie będzie się mścił.
(Dobrym wyznacznikiem jakości farmy jest poziom energii i kopalni)

Farmy te można podzielić na 2 grupy:
a) Bez obrony
b) Z obroną

a) Bezbronne farmy można śmiało najeżdżać samymi transporterami. Co w początkowym stadium gry może być bardzo opłacalne. Dysponując samymi transporterami możemy już zarabiać naprawdę niezłą kasę.
Z moich obserwacji przeciętnie farma(iI) z energią ponad 2000 przynosi zysk: M:30k, K:15k, D:5k. Czyli wysłanie np. na noc wszystkich flot (np. 10 szt.) przyniesie zysk ok. 500k! Każda taka seria w zależności od położenia/popularności farm i pory dnia(w nocy i nad ranem dają większy zysk) przyniesie ok. 50k surowców, razy ilość wysłanych flot. Zatem w początkowej fazie gry warto inwestować w transportery i technologie komputerową (by móc wysyłać większa ilość flot)

b) Tam gdzie jest lekkie uzbrojenie, należy DT wesprzeć eskortą. Jaką, wyliczy Wam SpeedSim.

(Jeżeli komuś zniknie (i) warto obserwować go przez jakiś czas, czy wrócił na prawdę do gry, czy tylko się raz zalogował. Może się okazać idealną farmą.)

Pamiętajcie też by nie najeżdżać jednej planety częściej niż 3 razy na dobę (patrz: Zasady - bash)



STRATEGIA FARMIENIA(iI)
Podstawą takiego farmienia jest posiadanie dużej listy dobrych farm(i). W wyszukiwaniu pomocny będzie ten link:
http://ogame.krzysiek.org/szukaj.php
Tam możemy znaleść wiecej planet gracza którego farmimy

Kiedy planujemy dłużej pograć wysyłamy flotę do najbliższych farm, tak żeby wróciła przed planowanym końcem grania. Zysk mniejszy, ale szybszy. Kiedy planujemy, że nie będzie nas dłużej, ślemy statki dalej. Na noc warto obskoczyć mniej uczęszczane farmy w sąsiednich galaktykach, zwłaszcza na jej krańcach. Są one bardziej obfite. No i dodatkowo wysłana flota jest bezpieczna.

ODLEGŁOŚCI MIĘDZY PLANETAMI w tej samej galaktyce potrafią być większe, niż do sąsiedniej!
Przykład: z planety 1:1:1 do:
2:xxx:xx (tzn. dowolnej planety z galaktyki 2) jest 20.000 jednostek
1:183:xx jest 20.085 jednostek
Tzn. że planety oddalone od nas o więcej niż 183 układów są dalej, niż dowolna planeta z sąsiedniej galaktyki.
Warto o tym pamiętać przy wysyłaniu flot na farmy i PZ.



FLOTA NIE MOŻE SIĘ "NUDZIĆ"!
Ja zwykle zostawiam sobie 1-2 wolnych flot. Reszta lata i zarabia.
1 to minimum, bo w razie ataku trzeba mieć możliwość ratowania floty i surowców z planety (wyjątkiem jest czas kiedy niedługo spodziewamy się powrotu flot).
2 wolne floty dobrze mieć, by w razie ataku oprócz ewakuacji planety, wysłać recyklery na przyszłe PZ z floty naszego wroga (o ile możemy takiego się spodziewać).



OBRONA STACJONARNA NA PLANECIE:
Główna planeta może być "bunkrem". Pozostałe powinny mieć obronę "zniechęcającą". Wszystko zależy od ilości surowców jakie tam trzymamy. Jeśli na planecie jest mniej niż 100k to np. ja nie wysyłam tam floty, bo mam farmy(i) gdzie więcej leży. Jeśli masz kilka milionów to możesz być pewien, że żadna obrona nie uchroni tej surówki, jednak ograniczy ona ilość graczy mogących po nią sięgnąć i którym to się opłaci.



OBRONA PLANETY:
NIE PANIKOWAĆ! Lot floty zwykle trwa 0:30-1:30h. 3 minuty to jest kupa czasu na przygotowanie się do ataku i posprzątanie planety. Przy pewnej wprawie można to spokojnie zrobić poniżej 1 min. Mniej wprawionym radzę potrenować.
W razie ataku i braku szansy na zwycięstwo czyścimy planetę:
- uruchamiamy budowle najdroższego budynku/badania (po ataku wyłączamy)
- resztę pakujemy stacjonującą flotę (w kolejności: deuter, kryształ, metal). Prędkość na 10% i wysyłamy do najbliższej planety (po ataku zawracamy ją)
- jeśli coś jeszcze zostało na planecie budujemy za to obronę lub statki (sam metal można wydać na wyrzutnie rakiet, a kryształ na sondy)
- ustawiamy energie na 0% (nie zapomnieć po ataku wrócić na 100%!)
Z dobrze posprzątanej planety agresor zabierze 0 surowców. Taka akcja zwykle zniechęca go, bo stracił czas, deuter, czasami parę statków, a jego flota mogłaby złupić łatwiejszy cel.
Jeżeli spodziewamy się że obrona planety zniszczy kilka okrętów wroga, warto wcześniej posłać tam recyklery. Najlepiej z atakowanej planety, bo lot trwa ok. 6-7 min. Dlatego warto na każdej planecie mieć kilka recyklerów. Dodatkowo w razie nieobecności transporterów, mogą pomóc w ewakuacji surowców.

Agresora nie powinno się wyzywać, obrażać, straszyć, wyśmiewać itp. No chyba, że chcemy jego najazdów (Pomijam już fakt możliwości dostana bana za wulgaryzmy). Gracze zwykle atakują z chęci zysku. Jednak wkurzeni tracą zmysł ekonomiczny. Ambicja bierze górę i potrafią najeżdżać dla zasady. Nawet z własnymi stratami.
WYNIK: Obie strony są stratne, a świat w tym czasie idzie na przód. Znacznie lepsza jest uprzejma rada w stylu: "Szkoda Twojego czasu, wysprzątam planetę przed Twoim przylotem. Pozdrawiam". Z reguły skutkuje Wink Można też dzięki temu zyskać sprzymierzeńców.



RECYKLERY i Pola Zniszczeń
Niestety recyklery są wolne i zysk jest losowy. Czasami można zebrać b. dużą kasę, ale często wracają puste. Dlatego ja ślę tylko większe ilości recyklerów (min.20 szt.) na większe PZ (pow.400k) i raczej na te bliżej położone. W nocy można na dalsze. Duże PZ w nocy potrafi utrzymać się długo (z reguły do rana). Więc wysłanie recków, nawet do sąsiedniej galaktyki, może się opłacić.
Ponieważ recyklery są ok 2 razy wolniejsze od DT i pustych wraca kilka razy więcej. Zatem żeby warto było, zysk powinien być kilkukrotnie większy niż w przypadku farm(i).
Dlatego moim zdaniem główną formą zarabiania w początkowej fazie gry są farmy(i) najeżdżane samymi DT. Dają pewniejszy zysk i możliwość planowania budowy. Recyklery są miłym dodatkiem.
- zaletą recyklerów jest to, że jak się już trafi, to jest co wydawać Smile
- wolne i wysłane dalej zajmują slot floty na bardzo długo. W tym czasie można obskoczyć kilka pobliskich farm.
(Jeżeli PZ składa się w większości z metalu oznacza to, że już ktoś je "odwiedził" (miał za mało recyklerów i zabrał tylko kryształ) i najprawdopodobniej leży ono na tyle długo że leci tam już kupa recyklerów Smile)



Nazewnictwo pomocnicze:
MACIERZYSTA planeta = to ta na której zaczynaliśmy grę, ma ona 163 pola i nie można się jej pozbyć.
GŁÓWNA planeta = to najważniejsza dla nas planeta. Zwykle jest najbardziej rozwinięta, najmocniej ufortyfikowana i na niej trzymamy flotę, największą surówkę i prowadzimy badania.

MACIERZYSTA planeta nie powinna być GŁÓWNĄ!
bo:
- każdy kto nas szuka po nazwie znajduje od razu namiary macierzystej planety
- jest mała. 163 pól z czasem okażą się mało
- zwykle flotę trzymamy na najsilniejszej planecie, co w przypadku, kiedy jest ona macierzystą jest błędem! Ułatwia namierzenie naszych statków graczom polującym na floty.

Jeżeli myślimy o poważniejszej grze, to na główną z czasem warto obrać największą planetę (min. 200 pól) i tam przenieść swoją siedzibę.
Osobiście sugerowałbym porzucanie małych planet:
- poniżej 100 pól - porzucić bez zastanowienia
- 100-160 - w początkowej fazie gry może być, ale pożniej do skasowania (im pózniej tym bardziej boli)
- 160-200 w zależności od wymagań, planów i ambicji
- pow. 200 - to już przyzwoita planeta, ale i taką można zabudowć. Pełne bezpieczeństwo daje pow 250

Macierzysta planeta może być dobrze rozbudowana (u mnie jest drugą co do ufortyfikowania) dzięki czemu może wprowadzić w błąd przeciwnika.



SONDY SZPIEGOWSKIE wysyłamy, o ile to możliwe, z macierzystej planety! Dzięki temu nie zdradzamy położenia naszych innych planet, w tym tej która jest na prawdę naszą główną i gdzie mamy flotę. Szpiegowany zna tylko naszą ksywkę i nazwę planety z której sondy zostały wysłane. Po ksywce za pomocą funkcji szukaj może znaleźć TYLKO naszą macierzystą planetę. Nie każdy zna http://ogame.krzysiek.org/szukaj.php i dobrze by tak pozostało Wink



KOLONIE:
Kolonie powinny mieć nazwy nic nie mówiące przeciwnikom. (Przykład: Kolonia o nazwie Grawitownia sugeruje, że planujemy tam zbudować grawitony. Przy takiej nazwie mamy pewność, że nam się to nie uda. Very Happy)

Na koloniach powinno być kilka reckyklerów, 10-20 DT i z 3-10 OW bądź innej eskorty. Dzięki temu kolonie są samowystarczalne. No i przydała by się obrona zdolna odstraszyć z 10-50 OW (w zależności ile surowców i floty tam trzymamy). SpeedSim można wyliczyć ile czego. Ja preferuje dużą ilość lekkich laserów (czyli tzw. mięso armatnie) oraz parę sztuk czegoś poważniejszego (plazm lub gaussów). No i po 1-10 sztuk pozostałych rzeczy, bo robią większe wrażenie w raportach szpiegowskich, a przecież o to nam też chodzi Smile

W początkowej fazie gry, nie potrzebujemy na koloniach tak wielkiej ilości surowców na budynki. Do rozbudowania kolonii wystarcza wysłanie raz czy dwa razy całej floty z tej kolonii na farmy(i)
Jeżeli mamy dobrze zaplanowane kolonie to przerzucanie między planetami małych ilości surowców jest NIEOPLACALNE. Lepiej wysłać z potrzebującej planety DT na pobliskie farmy, bo to przynosi zysk ogólny, przewóz nie.




WAŻNE:
Przeczytać FAQ i "Porady dla początkujących" zamieszczone na Forum Ogame!!!
http://board.ogame.pl/board.php?boardid=70
To jest lektura obowiązkowa! Tam jest wiele PODSTAWOWYCH wiadomości, o których, jak nieraz miałem okazję się przekonać, gracze uważający się za doświadczonych, nie maja pojęcia! Sad

Tak na prawdę napisałem tu wiele rzeczy które można właśnie tam znaleźć Smile