Swoje zdanie wyraziłem już w wiadomości do sojuszu, dlatego tutaj tylko to zacytuje:

Wydaje mi się, że taka szkółka byłaby niepotrzebna. "Lojalności do sojuszu" nikogo się nie nauczy. Gram w ogame 2,5 roku i spotkałem wielu różnych ludzi. Jeżeli ktoś traktuje sojusz jako ochronę, to nie można mu wpoić żeby udzielał się/pomagał/robił cokolwiek innego. Z drugiej strony osoba chętna od razu zacznie współprace/handlować/pomagać, przez co "powiększy się jego grono znajomych". A w stosunku do znajomych jest się wiernym. Wyjątek stanowią rasowi zdrajcy, ale na nich nic nie pomoże.

Ja tez jestem na nie...
Mam podobne zdanie do Koscieja, po za tym w akademi i w glownym sojuszu jest jeszcze duzo wolnych miejsc, szkolka to juz za duzo.

Gracz Matthew79 informuje cię, że :
Hmm...
to niby dobry pomysl , ale wydaje mi sie ze to nie potrzebne...
po za tym gdybym to ja byl sobie takim poczatkujacym to wolal bym sobie znalesc inny sojusz niz przechodzic przez te "inicjacje" i do tego cos udowadniac...mam na mysli to ze malo kto bedzie sie tak angarzowal .

Ostatnio edytowany przez Matthew (2007-11-10 21:08:56)

Chcialbym tez zauwazyc ze w glownym sojuszu jest tylko 16 czlonkow wiec jest jeszcze miejsce na nowych graczy....
Chodz osobiscie zaznaczylem ze dostopsuje sie do wielkosci