Kosciej napisał:

william_dr napisał:

zeby sie porwac z motyka na slonce, ta motyka musi byc naprawde ostra i trzymana przez wiele rak ktora nie popuszcza...

A w przypadku ogame tych rąk może być max. 15 i to tylko od 5 różnych osób. :lol:

Hhehheeh nie czepiam sie tylko jak mowis 15 rak od 5 osob to jakos matematycznie nie zgadza mi sie :) ( 15:5=3 :) ) Ja mam 2 raczki i chetnie je oddam do dyspozycji sojuszu :) bede walczyl jak Niedzwiedz :) :/

Powiem tak , przynajmniej na początek moim zdaniem powinniśmy zjechać słabszy sojusz , chyba że macie już doświadczenie na tym uni w kwestii wojen, ale decyzja należy do Was

Dilus mowi: " wybierzmy sojusz gdzie jest duzo osob, wiem ze oni nie maja flot, dlatego  u mnie ten pomysl zeby wczasie wojny byl przelicznik Antaresa. a wybralem sojusz A NJ zeby nie byli za mocni, ale rowni nam, bo to obciach wybierac o wiele slabszych."

Cabron napisał:

dark lady napisał:

ja z Dilusiem proponujemy wojne z A NJ ...

A Dilus jeszcze mowi ze lepszy bedzie przelicznik Antaresa.. bo oni nie maja flot

aNJ jak i NJ to tez dobry pomysl :) Moze pozbieramy propozycje i zrobimy ankiete ktory sojusz :)

też popieram tą propzycję, w 50 gali mam nawet kilku graczy z sojuszu NJ

Ostatnio edytowany przez Ciumka (2007-05-01 15:23:14)

Np? Raczej sojusz A NJ jest idealny

Czemu? Sa wrecz idealni

Hmmm.....wszyscy na hurrrrraa chca wojny z A NJ ,  ze niby przeciwnik wymarzony itp. itd ,  a spojrzal ktos w staty flot ?? Oni sa na 51 miejscu we flotach i maja srednio na czlonka 817szt. floty odliczcie od tego satelity, sondy, mt i dt.... co zostaje ?? Pomyslcie co chcecie zlomowac ?? Chyba ze wojna bedzie prowadzona systemem Antaresa, z kolei w takim wypadku wojna bedzie wygladala w taki sposob  ze bedziemy pchac nasze floty w ich bunkry...czy to ma sens ??


Pozdrawiam.

Gordian napisał:

sys antarasa PREZESS

No chyba ze tak...ale jakos nie jestem przekonany, no zobaczymy w przyszlosci co z tego wyjdzie